Mogę się założyć, że nikt z nas nie lubi mieć problemów na głowie. Zapewne wiele oddalibyśmy za pozbycie się wszelkich kłopotów. Lecz od razu apeluję, aby zostawić jeden z nich! Nie wyobrażam sobie, aby na półce z książkami prawdziwego adoratora dobrej literatury oraz ilustracji nie znalazło się miejsce na "Kłopot" Iwony Chmielewskiej. To byłby już szczyt wszystkich szczytów!
A teraz opowiem co-nieco o głównym bohaterze tej książki, czyli o wspomnianym przed chwilką kłopocie. Otóż pewna dziewczynka prasowała, niezwykle cenny dla mamy, obrus. Był to obrus wyhaftowany przez babcię. Dziewczynka zamyśliła się troszkę dłużej i... powstał prawdziwy kłopot!
Na białej tkaninie odbił się ślad po żelazku. Mała kobietka była przerażona, gdyż wiedziała, jak ważny był ten obrus dla jej mamy. I właśnie tutaj rozpoczyna się bardzo filozoficzna część książki.
"Kłopot" pokazuje nam, że zawsze potrafimy wyjść z trudnej sytuacji. Czasem musimy się trochę nagłówkować, czasem wyjście przychodzi do nas samo, a czasem wystarczy po prostu powiedzieć prawdę. Jeśli chodzi o ten przypadek, dziewczynka wybrała... nie zdradzę oczywiście, które rozwiązanie wybrała, lecz zdradzę, że było ono jedyne poprawne.
Ilustracje Iwony Chmielewskiej śmiało można nazwać ilustracjami magicznymi. Ta Pani zawsze wykonuje je z wielką finezją. Tutaj nawet najdrobniejsze kreseczka jest bardzo znacząca. Na te ilustracje można patrzeć i patrzeć, i wciąż będziemy dostrzegać nowe szczegóły. Ja przeczytałam tę książkę trzy razy i dopiero za trzecim razem dostrzegłam, że... o rajuśku, tego ujawnić nie mogę!
Ale mogę ujawnić, w jaki sposób autorka wykonała plamę po żelazku. Wspomnę, że dowiedziałam się tego podczas rozmowy z Panią Iwoną na Międzynarodowych Targach Książki w Krakowie, czyli równiusieńkie trzy miesiące temu. Na początku Pani Iwona wycięła szablon - otwór w kształcie stopki żelazka. Następnie pokolorowała papier wokół wyciętego kształtu bezową kredką. Później przyłożyła owy szablon do kartki, potarła kilka razy wacikiem i włala! W ten oto sposób powstało idealne odwzorowanie kłopotu na obrusie.
Na zachętę dodam jeszcze, że choć 2018 zaczął się zaledwie dwadzieścia osiem dni temu, Pani Iwona odniosła już tegoroczny, przeolbrzymi sukces! Autorka książki pod tytułem "Kłopot" została wyróżniona na tak zwanej shortliście Nagrody Hansa Christiana Andersena 2018!!! Pani Iwonie należą się wielkie brawa! Ba, brawa to sto razy za mało!
Powtórzę - każdy z Was musi mieć ten "Kłopot"!
Tytuł - Kłopot
Tekst i ilustracje - Iwona Chmielewska
Wydawnictwo Wytwórnia, Warszawa 2016
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz